teraz szybko, od tego może zależeć nie tylko nasze życie, ale i los całej Dysjunkcji. Powiedz
obecnie szybko, od owego może zależeć nie tylko nasze życie, ; los całej Dysjunkcji. Powiedz mi, czemu strażnicy nie pilnują Wieży Bębna. Opowiedz mi wszystka. Nikodemus uruchomił usta, ale się nie odezwał. lęk skłonił go do opowiedzenia Deirdre o golemie i zachowaniu Johna. Był nazbyt wstrząnięty, by odczuwać jakie wątpliwoci. teraz mimo wszystko zaczynał odzyskiwać rozsądek i zastanawiał się, na ile mógł zaufać druidom. Deirdre chwyciła jego dłoń. Nikodemusie, żyjesz tylko dlatego, że dałam ci Ziarno Znalezienia i przyszlimy z pomocą. Musisz nam zaufać. Nikodemus potrząsnął głową. Wcale owego nie wiem... Nikodemusie wtrącił się Kyran wróg wie już, kim jeste, i przyjdzie po ciebie. I potwór miał rację, mówiąc, że nie możemy pozostać w Starhaven. Strażnicy będą nas przypuszczać o zamordowanie twojej przyjaciółki. Wskazał ciało Devin. Nie jestemy tu bezpieczni. Nie możesz też uciekać samodzielnie. Poza Starhaven stwór powinno potężniejszy, niż możesz sobie wyobrazić. Twoja jedyna nadzieja na ratunek leży obecnie w arce naszej bogini w Skrzyżowaniu Graya. Tylko ona zdoła cię ochronić. Druid miał rację. Nikodemus nie miał innego wyboru, jak im zaufać. Zabieramy ze sobą Johna owiadczył. Deirdre potrząsnęła głową. On nas spowolni. Nie powiedział. Musimy go zabrać. Strażnicy będą sądzić, że zabił Devin. Zostawienie go tu równałoby się dla niego wyrokowi mierci. Nikodemusie ostrożnie odezwała się Deirdre ten człowiek został obłożony klątwą przez demona. Nie wiemy, czy możemy mu zaufać. On idzie z nami. Kyran popatrzył na Deirdre. Mógłbym ogłuszyć chłopaka. Spróbuj! Nikodemus rzucił z przejęciem. Możesz mnie ocenzurować, związać i może nawet pozbawić przytomnoci. Ale nigdy nie uda ci się przeszmuglować mojego ciała przez główną bramę. Zwłaszcza obecnie, w rodku nocy. Strażnicy wszystkich przeszukają. Deirdre zacisnęła wargi w wąską kreskę. Znasz inny sposób na opuszczenie Starhaven? Tylko jeli zabierzemy z nami Johna. Deirdre popatrzyła na niego od góry do dołu, po czym rozedysponowała się cierpko. Obud wielkoluda, Ky. A obecnie, Nikodemusie, powiedz mi, czemu strażnicy nie pilnują Wieży Bębna. Opowiedz mi wszystko o naszym przeciwniku. Podczas gdy Kyran zajął się jakim nieznanym slangiem nad Johnem, Nikodemus opowiedział Deirdre o swoich dziwnych koszmarach, o aresztowaniu Shannona, o Indeksie i czarze bojowym, który Shannon stworzył przeciwdziałające golemowi. Kiedy Kyran skończył, Prosty John obudził się z głębokim jękiem. Po kilku chwilach druid pomógł mu stanąć na nogi. Czar ogłuszający przytłumił pamięć wielkoluda, wyglądał na oszołomionego i nie wiedział, gdzie się znajduje. Reagował mimo wszystko na głos Nikodemusa. Cała czwórka opuciła wspólny pokój i ruszyła na schody. Nikodemus jedną ręką trzymał Indeks, drugą ciskał dłoń Johna. Dokąd udajemy się? zapytał Kyran, gdy schodzili już po schodach. Na Platformę Sataal i do compluvium odpowiedział Nikodemus. Powinnimy zebrać też pozostałych druidów. Mogliby nam zapewnić dodatkową ochronę. Innym druidom w Starhaven ; ufać zaprotestował Kyran. Druidzi mają swoje frakcje, tak samo jak magowie. Deirdre dodała zza jego pleców.